Nieśmigielska nie skończyła się na Kill Em All. Nieśmigielska przeniosła się na instagrama.
9855 versus 9678.
Tyle znaków pisałam jednorazowo na blogu versus tyle znaków piszę kilka razy w tygodniu, średnio przez dwa tygodnie, na instagramie.
Czyli już nie raz, a dobrze, tylko kilka małych razy częściej (i też dobrze).
Blog jest wprawdzie w stanie spoczynku [*] i już nic go nie podniesie z kanapy, ale to nie znaczy, że nie ma pisania, wyjeżdżania, fotografowania, haftowania, heheszkowania. Wszystko jest: po staremu, tylko w nowej formie. Życie w odcinkach toczy się na insta.
PS: nie trzeba umieć w instagramy, żeby poczytać (chociażby w przeglądarce), co się u nas działo przez ostatnie miesiące.
TL;DR: bombelek, lockdown, road trip do outbacku australijskiego i z powrotem, przeprowadzka do Polski, ból dupy o przeprowadzkę do Polski, road trip po Europie, Dolomity Dynamity, odwołany lot powrotny do Sydney.