Tak dobrze żarło i zdechło. Mowa o Gruzji. Wszystko było pięknie, dopóki nie pojechaliśmy do Swanetii - rzekomo najpiękniejszego miejsca…
Jedziemy do Kazbegi, jak wszyscy. Śpimy u Mai Suiashvili, jak wszyscy. Ale nie wszyscy widzieli Kazbek o świcie - jak…
Prawie jak subiektywny przewodnik po Tblisi.